„Na obrazach rosną drzewa” Wystawa malarstwa Heleny Łobaczewskiej
01/09/2004
W Galerii Sztuki Ludowej i Nieprofesjonalnej WOK w Bydgoszczy oglądać można akwarele i obrazy olejne Heleny Łobaczewskiej, mieszkającej w Pińsku, na Białorusi. To już drugie artystyczne spotkanie młodej pani pedagog z mieszkańcami Bydgoszczy. Latem, jej prace można było oglądać w kawiarni Węgliszek przy Starym Rynku. Dlaczego właśnie w tym mieście lubi spotykać się z widzami ? Autorka obrazów związana jest ze środowiskiem bydgoskich kresowiaków. To oni namówili ją do przygotowania wystawy a gościnne galerie udostępniły swoje wnętrza. Helena Łobaczewska, której dziadkowie byli Polakami, pracuje jako pedagog. Spotkania z ojczyzną przodków są dla niej okazją do odnajdywania tożsamości, korzeni, prawdy o sobie. Malarstwo to jej hobby i pasja. Na trwającej właśnie ekspozycji zobaczyć możemy niewielkie formatowo pejzaże i martwe natury. Akwarele i obrazy olejne. Te pierwsze malowane lekko, odważnie, delikatną kreską, przewyższają pod względem artystycznym obrazy olejne. Na akwarelach pojawiają się drzewa – czasami samotne, rosnące na zielonych polach, przy drodze, dające cień pod rozłożystymi gałęziami, pod kopułą z liści. Kiedy indziej zbite w kępy, jak brzozowy zagajnik – gotowa scenografia do sztuk Czechowa. Jeszcze inne tworzące ciemną ścianę lasu. Melancholijny jest jesienny pejzaż, w którym smukłe drzewa przeglądają się w tafli wody i gubią kolorowe liście. Na modele do martwych natur Helena Łobaczewska wybiera kwiaty. Maluje je tak, jakby oglądała je przez mgłę.
Agnieszka Wysocka