„Niebieskie zaułki” Malarstwo Jerzego Łangowskiego

13/08/2003 - 10/09/2003
Nad sennymi, lekko zamglonymi uliczkami zapada zmrok. Rozprasza go wątłe światełko sączące się z ulicznej lampy i kładzie na murach delikatne cienie. Ta późna pora dnia i to światło korzystnie wpływa na urodę miejsca. W ostrym słońcu ukazywałyby swoje braki – zdarte tynki, krzywe chodniki, brudne okna, wieczór jest dla nich miłosierny. Ale to nie tylko magia późnej pory dnia. To również magia wyobraźni, która pozwala widzieć rzeczy bardziej kolorowo, poetycko, inaczej. Miasteczka mogą być niebieskie, domy mogą pożyczać barwy od rosnących tuż obok drzew. Drzewa są już żółto – czerwono – brązowe więc i domy przybierają barwy jesieni. Tak patrzy na otaczający nas świat bydgoszczanin Jerzy Łangowski, którego obrazy i rysunki można oglądać w Galerii Sztuki Ludowej i Nieprofesjonalnej WOK przy Starym Rynku 18. Autor prezentowanych prac maluje dla czystej przyjemności, jak sam mówi: „(…) poszukując sposobu wypełnienia wolnego czasu”. Obrazy olejne, pastele, akwarele, rysunki powstają już od 30. lat, choć ich autor przewrotnie dodaje, że : ” To ciągle jeszcze początek”. Na wystawie w galerii znalazły się prace z ostatnich lat. Są na nich fragmenty bydgoskiej Starówki – ul. Zaułek, Wenecja z domami przeglądającymi się w lustrze Brdy, znikające na naszych oczach zaplecza kamienic przy ul. Pod Blankami. Nie jest to jednak zapis dokumentacyjny, to raczej nastrój, urok chwili, żal za czymś co mija bezpowrotnie. Są również pejzaże, portrety i martwe natury układane z owoców. Jest również autoportret Jerzego Łangowskiego, który przenikliwie, zza okularów, marszcząc czoło przygląda się światu i nam widzom, obiecując, że: ” (…) może coś jeszcze zmaluje w szaleństwie swoim”. Agnieszka Wysocka