„Magia Pająków” – prastara polska ludowa tradycja w nowej odsłonie
Boże Narodzenie, Wielkanoc, ślub czy chrzciny to w polskiej kulturze ludowej czas wyjątkowy. Podkreślano jego uroczysty charakter przystrajając izby na te święta. Dekorowano ściany girlandami bibułowych kwiatów, bukietami strojono ołtarzyk w świętym kącie, ale najważniejszym elementem zdobniczym był pająk, zawieszany pod sufitem na stropowej belce. Przestrzenne, barwne konstrukcje tworzono w całej Polsce, w zależności od zamożności regionu i możliwości z różnych materiałów: źdźbeł słomy żytniej lub owsianej, nici, pasków wystrzępionego płótna, włóczki, grochu, fasoli, piór i oczywiście barwnej bibuły. Pająki przybierały różne formy i kształty: kuliste, krystaliczne, żyrandolowe na obręczy, promieniste czy tarczowe. Każdy region w jakiś sposób się od siebie odróżniał. Lubelskie czy pałuckie kolorowe, pstrokate, z dużą ilością bibuły, w Łowiczu tarczowe z włóczką, w Opocznie, Kurpiach czy Podlasiu z użyciem grochu i tylko słomiane na Kujawach. Czasem skromne i eleganckie, a czasem tworzące wielkie imponujące, przestrzenne konstrukcje. Zanim do Polski w XIX wieku przywędrowała z Niemiec choinka, bożonarodzeniowym symbolem błogosławieństwa dla domowników, pomyślności, miłości i zdrowia był zawieszony w centralnym miejscu domu pająk. Zawieszony na tyle nisko, by każdy mógł go dotknąć. Nie wolno było go zniszczyć, połamać, wyrzucić. Gdy zachodziła potrzeba z nadejściem kolejnych świąt zastąpienia starego nowym, w grę wchodziło tylko spalenie. Jego obecność na Boże Narodzenie wiązała się z legendą, że pająk był jednym ze zwierząt towarzyszących narodzinom Jezusa. Szczególną odmianą świątecznej ozdoby była podłaźniczka, z wierzchołka świerku, gałęzi jedliny czy słomianego parasola, pod które podwieszano jabłka, orzechy, ciasteczka, bibułkowe ozdoby i koniecznie kawałki opłatków. I choć pająki straciły już swoją magiczną moc, prastara tradycja ich tworzenia w wielu regionach wciąż jest kultywowana.
W zeszłym roku gościła u nas, piękna, znana w całym kraju, a tworzona tylko w jednym regionie szopka krakowska, a na te święta udekorujemy Salon Hoffman pająkami z różnych krańców Polski. Będą i te nasze pałuckie, i kujawskie ale też z Lubelszczyzny, Kurpiów, Podlasia czy Łowicza, tworzone przez największych mistrzów ludowej tradycji.
Na spotkanie z urzekającym pięknem, świątecznym nastrojem i odrobiną magii zapraszamy 23 listopada 2018 do Salonu Hoffman Kujawsko-Pomorskiego Centrum Kultury w Bydgoszczy. Wstęp wolny.
Wystawę będzie można oglądać do 25 stycznia 2019. Wydarzenie realizowane w ramach cyklu „Piękna nasza Polska cała”.
Zdjęcia z wernisażu, wyk. KPCK:
Zdjęcia z wernisażu wyk. Michalina Bebyn Zespół Szkół Plastycznych:
Zdjęcia z wernisażu wyk. Paulina Antowska Zespół Szkół Plastycznych: